Wstecz A+ A-

Na gałęzi sykomory

Kamil Cyganik

Na gałęzi sykomory, gdzie Zacheusz siedział sam,
na gałęzi sykomory, Zacheusza dojrzał Pan.
Więc z gałęzi sykomory celnik do Jezusa zszedł.
Spod gałęzi sykomory Pan do jego domu wszedł.
Na gałęzi niewygodnie, na gałęzi czasem twardo.
Na gałęzi trudno siedzieć z duszą dumną, twarzą hardą.
Na gałęzi ciężko zasnąć, na gałęzi czuwać trzeba.
Za to widzisz znacznie więcej, no i bliżej jesteś nieba.
Chodźmy w górę, chodźmy razem i usiądźmy na gałęzi.
Takie wspólne „ramię w ramię” niezatarte tworzy więzi.
A gdy Jezus znowu przyjdzie, spojrzy w górę tak jak wtedy.
I zaprosi na wieczerzę, i ogłosi koniec biedy.

Tagi:

Religijne