Na gałęzi sykomory
Na gałęzi sykomory, gdzie Zacheusz siedział sam, na gałęzi sykomory, Zacheusza dojrzał Pan. Więc z gałęzi sykomory celnik do Jezusa zszedł. Spod gałęzi sykomory Pan do jego domu wszedł. |
Na gałęzi niewygodnie, na gałęzi czasem twardo. Na gałęzi trudno siedzieć z duszą dumną, twarzą hardą. Na gałęzi ciężko zasnąć, na gałęzi czuwać trzeba. Za to widzisz znacznie więcej, no i bliżej jesteś nieba. |
Chodźmy w górę, chodźmy razem i usiądźmy na gałęzi. Takie wspólne „ramię w ramię” niezatarte tworzy więzi. A gdy Jezus znowu przyjdzie, spojrzy w górę tak jak wtedy. I zaprosi na wieczerzę, i ogłosi koniec biedy. |